W rewanżowym spotkaniu półfinałowym Pucharu Polski mężczyzn rozegranym w Opolu w dniu 21.04.2018r,, KPR Gwardia przystępowała ze stratą trzech bramek (31:28), po bardzo dobrym występie w Puławach. Faworyzowani goście do przerwy w hali "Okrąglak" toczyli zacięty i wyrównany pojedynek. Oba zespoły dobrze broniły a bramkarze mieli ponad 35% skuteczność. Kwadrans przed końcem meczu gwardziści najpierw doprowadzili do remisu, aby na pięć minut przed końcem wyjść na jednobramkowe prowadzenie. Końcówka meczu była nadzwyczaj emocjonująca, gdyż przy niższym wyniku w Opolu, do awansu do finału Pucharu Polski (mecz z Vive), opolanom wystarczała trzybramkowa przewaga (więcej zdobytych bramek na wyjeździe). 33 sekundy przed końcem meczu, po czasie wziętym przy dwubramkowym prowadzeniu opolan, trener Kuptel decyduje się wycofać bramkarza, co owocuje celnym rzutem Mokrzkiego. W tym momencie Gwardia jest w finale Pucharu Polski ! Na 14 sekund przed końcem Azoty Puławy kopiują rozwiązanie gospodarzy, przy grze siedmiu na sześciu ...rozgrywają piłkę i na tablicy do końca zostaje 5 sekund. Sędziowie zatrzymują czas, w kierunku bramki Malchera podbiega Tarcijonas i wskazuje w który dolny róg będzie przypuszczalnie rzucał Prce. Niestety na trzy sekundy przed końcem trafia Prce. Azoty przegrywając dwoma bramkami 25:23 pozbawiają Gwardię finału.
Ligowy sezon jeszcze się nie zakończył, ale już można stwierdzić, że opolanie dochodząc do półfinału Pucharu Polski, stanowili jego ozdobę oraz prawie sensację, z powodu bardzo wyrównanej walki z Azotami, które mają szerszy i bardziej doświadczony skład. Brawo Gwardia. Zdj. KPR Gwardia